Plaga Galahada

Plaga Galahada

Azyl Galahadzki
Otwórz obrazek

Azyl Galahadzki

Otwórz obrazek

Odkryta przez

Céleste Diune

Istoty narażone

Ludzie

Elfy

Psy

Typ choroby

Choroba zakaźna

Obszar występowania

Naggathor

Amarant

  • Hintervold

  • Kedron (w mniejszym stopniu)

Plaga Galahada to śmiertelna choroba, która dotarła do Amarantu z Naggathoru za sprawą hintervoldzkich kolonistów. Nazwa pochodzi od pustelnika Galahada, którego mieszkańcy Naggathoru obwiniali za wybuch epidemii. Choroba atakuje ludzi i elfy, prowadząc do szybkiego wyniszczenia organizmu i nieuchronnej śmierci w ciągu zaledwie dziesięciu dni.

Obecnie Plaga Galahada uważana jest na Amarancie za chorobę eradykowaną, do czego przyczyniło się wynalezienie lekarstwa na nią przez sztab medyczny działający na zlecenie króla Cyphera Clagona. Plaga Galahada jest jednak wciąż obecna w niektórych regionach Naggathoru.

Historia powstania choroby

Miejscowe przesądy

Według wierzeń mieszkańców Naggathoru, Plaga Galahada została zesłana przez pustelnika o tym samym imieniu. Galahad był szamanem i uzdrowicielem w wiosce Manan, gdzie cieszył się szacunkiem miejscowych. Jego upadek nastąpił, gdy wódz wioski, którego leczył, niespodziewanie zmarł. Mieszkańcy uznali to za celowego działania ze strony Galahada i wygnali go z osady.

Niedługo po wygnaniu szamana w regionie wybuchła tajemnicza choroba, która szybko zaczęła zbierać śmiertelne żniwo. Ludzie połączyli te wydarzenia, wierząc, że Galahad w akcie zemsty rzucił klątwę na ziemie, które go odrzuciły. To właśnie stąd wzięła się nazwa choroby, Plaga Galahada, która została przyjęcia również przez Hintervoldczyków.

Rzeczywiste powstanie

W rzeczywistości patogen odpowiedzialny za Plagę Galahada istniał w glebach Naggathoru od niepamiętnych czasów, jednak wcześniej nie stanowił zagrożenia. Przełom nastąpił, gdy hintervoldzcy koloniści sprowadzili na te ziemie psy, które wcześniej nie występowały w tym regionie. Zwierzęta te stały się nowym żywicielem dla patogenu, dając mu możliwość mutacji.

W organizmach psów patogen przeszedł znaczące zmiany, przystosowując się do atakowania także ludzi i elfów. Co ciekawe, inne rasy, takie jak krasnoludy, eordiren, Ellerian czy Gnomy, okazały się odporne na działanie choroby. Naukowcy przypuszczają, że wynika to z różnic w budowie ich układów odpornościowych.

Pierwsze przypadki choroby u ludzi pojawiły się wśród tych, którzy mieli bliski kontakt z zakażonymi psami. Patogen przenosił się głównie przez płyny ustrojowe i ukąszenia. Szybko okazało się, że nowa forma choroby jest wyjątkowo zjadliwa i śmiertelna, prowadząc do gwałtownego wyniszczenia organizmu w ciągu zaledwie dziesięciu dni od zakażenia.

Przebieg

Przebieg choroby u ludzi i elfów

Obrazek przedstawia osowiałego psa cierpiącego na Plagę Galahada
Pies chory na Plagę Galahada
Otwórz obrazek

Plaga Galahada rozwija się gwałtownie, choć jej początek może być zwodniczo łagodny. Pierwsze objawy pojawiają się zwykle w ciągu jednego dnia od zakażenia, ale przez kilka dni pozostają niespecyficzne. Chorzy skarżą się na zmęczenie, senność, uczucie ciężkości w górnej części brzucha, lekką gorączkę oraz sporadyczne nudności i bóle głowy. Pojawia się też suchość w ustach, gorzki posmak oraz ciemniejszy, nieprzyjemnie pachnący mocz. Charakterystycznym, lecz często przeoczanym objawem są drobne, purpurowe punkty pod paznokciami – zwykle symetryczne, najczęściej widoczne na palcach wskazujących i środkowych. Doświadczeni medycy rozpoznają je jako pierwszy zewnętrzny sygnał zakażenia.

Około szóstego dnia następuje gwałtowne pogorszenie stanu chorego. Gorączka gwałtownie wzrasta, pojawiają się intensywne wymioty o brunatnej barwie, cuchnąca biegunka nierzadko z domieszką krwi, obrzęki kończyn i twarzy oraz ból w okolicy nerek i brzucha. Skóra chorego może przybrać żółtawe zabarwienie, a oddech staje się przyspieszony i płytki, z towarzyszącym sinieniem ust i palców. U wielu chorych daje się wyczuć ostry zapach gnijącego mięsa, wydobywający się z ust i potu. W tej fazie patogen uszkadza wątrobę, żołądek i nerki, powodując ciężkie zatrucie wewnętrzne i postępującą martwicę narządową.

Kiedy zakażenie obejmie płuca i serce, rozpoczyna się faza końcowa, prowadząca niemal zawsze do śmierci. Chory zaczyna krwawić wewnętrznie – pojawia się krwioplucie, pienista plwocina, wycieki krwi z nosa, dziąseł, odbytu, narządów płciowych oraz oczu. Oddech staje się świszczący, charczący, często nieregularny. Ciało chorego bladnie i sinieje, oczy zapadają się, a skóra staje się napięta, woskowata i zimna. Występują skurcze mięśni, oczopląs, drgawki, halucynacje i utrata świadomości. Większość chorych umiera w ciągu doby od początku tej fazy, choć w rzadkich przypadkach agonia może się przeciągnąć do trzech dni. U tych, którzy przetrwają dłużej, najczęściej dochodzi do obumarcia mózgu, zanim nastąpi zatrzymanie krążenia.

Przebieg choroby u psów

U psów Plaga Galahada rozwija się znacznie szybciej niż u ludzi i elfów, prowadząc do śmierci w ciągu zaledwie 4 do 6 dni od zakażenia. Pierwsze objawy pojawiają się już w pierwszej dobie i obejmują osowiałość, brak apetytu oraz wymioty, które łatwo pomylić ze zwykłym zatruciem pokarmowym. W drugiej dobie choroba postępuje gwałtownie, dając wyraźne oznaki wewnętrznych krwotoków oraz paraliżu kończyn. Zakażone psy zachowują się w sposób nietypowy – stają się niespokojne, agresywne lub przeciwnie, całkowicie apatyczne, co jest wynikiem silnego bólu wewnętrznego. Ból ten manifestuje się wyciem, drżeniem całego ciała oraz krwawieniem z pyska lub nosa. W końcowej fazie choroby dochodzi do nagłej zapaści, konwulsji i śmierci, często w ciągu kilku godzin od wystąpienia tych objawów.

Patogen przenosi się z psów na ludzi i elfy głównie poprzez kontakt z płynami ustrojowymi zakażonych zwierząt lub ich ukąszenia, co czyni psy szczególnie niebezpiecznymi nosicielami choroby.

Leczenie

Obrazek przedstawia hintervoldzką alchemiczkę Céleste Diune podczas pracy nad lekarstwem na Plagę Galahada
Céleste Diune
Otwórz obrazek

Leczenie Plagi Galahada było możliwe, choć niezwykle trudne i obarczone wysokim ryzykiem. W tym celu w Hintervoldzie powstawały specjalne szpitale zwane Azylami Galahadzkimi – odizolowane placówki, w których chorzy mogli liczyć na intensywną opiekę medyczną. Azyle były budowane poza miastami, aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się choroby. W przeciwieństwie do zwykłych szpitali, Azyle oferowały luksusowe warunki, na które mogła pozwolić sobie jedynie szlachta i bogate mieszczaństwo. Pacjenci przebywali w przestronnych komnatach, otoczeni opieką wykwalifikowanych medyków, którzy monitorowali ich stan przez całą dobę.

Terapia w Azylach polegała na agresywnym zwalczaniu patogenu za pomocą silnych środków alchemicznych. Podawano chorym mieszanki ziół, minerałów i innych substancji, których zadaniem było dogłębne oczyszczenie ich organizmów. Niestety, kuracja ta była wyjątkowo inwazyjna – niszczyła nie tylko patogen odpowiedzialny za plagę, ale także sam organizm, co prowadziło do znacznego osłabienia, często połączonego z licznymi efektami ubocznymi. Wielu pacjentów, nawet jeśli udało im się pokonać chorobę, wymagało miesięcy rekonwalescencji, podczas której ich ciała powoli się odbudowywały. Skutki uboczne terapii bywały tak poważne, że niektórzy umierali nie z powodu samej plagi, ale w wyniku komplikacji po leczeniu.

Skuteczność kuracji zależała przede wszystkim od stadium, w którym choroba została wykryta. Jeśli Plagę Galahada rozpoznano w pierwszej fazie, gdy objawy były jeszcze łagodne, szanse na przeżycie były stosunkowo wysokie. W drugim stadium, gdy patogen zaczął już niszczyć narządy wewnętrzne, terapia często przychodziła za późno – organizm był na tyle osłabiony, że nie wytrzymywał agresywnego leczenia. W trzeciej fazie, gdy choroba dotarła do płuc i serca, praktycznie nie było już ratunku. Nawet jeśli udało się wyeliminować patogen, organizm pacjenta był już tak zniszczony przez postępującą martwicę, że i tak umierał z powodu niewydolności wielonarządowej lub krwotoków wewnętrznych. W przypadku chorych w ostatnim stadium plagę uznawano za nieuleczalną, a cierpiącym często podawano środki usypiające lub trucizny, by skrócić ich męki.

Mimo wysokiego poziomu opieki, Azyle nie były idealnym rozwiązaniem. Kuracja nie miała stuprocentowej skuteczności, a jej koszt sprawiał, że była dostępna tylko dla najbogatszych. Biedniejsza część społeczeństwa często nie miała innego wyjścia, jak tylko czekać na śmierć lub szukać pomocy u na własną rękę, co rzadko przynosiło efekt. Azyle stały się więc symbolem nierówności społecznych – podczas gdy elita mogła liczyć na specjalistyczne leczenie, reszta społeczeństwa pozostawała bez szans na ratunek.

Lekarstwo na Plagę Galahada

Prace nad wynalezieniem skutecznego lekarstwa na Plagę Galahada rozpoczęły się za panowania króla Grégory'ego Fay, który powołał specjalny zespół badawczy zwany Sztabem Plagi. Na jego czele stanęła Céleste Diune, wybitna hintervoldzka alchemiczka, która od początku występowania choroby prowadziła nad nią badania. Céleste, znana z niekonwencjonalnych metod i głębokiej wiedzy na temat patogenów, zgromadziła wokół siebie grupę utalentowanych badaczy. Przez pięć lat zespół pracował nad rozwiązaniem, analizując próbki krwi chorych, badając właściwości patogenu i testując różne kombinacje ziół, minerałów oraz substancji alchemicznych. Ich badania były bliskie przełomu, gdyż udało im się zidentyfikować kluczowe mechanizmy działania patogenu i opracować wstępną formułę potencjalnego leku.

Niestety, prace Sztabu Plagi spotkały się z oporem ze strony wpływowej Federacji Kupieckiej, której członkowie obawiali się, że wynalezienie lekarstwa odbierze im zyski z Azylów Galahadzkich. Federacja, wykorzystując swoje wpływy polityczne i finansowe, zorganizowała rebelię, która doprowadziła do obalenia króla Grégory'ego i wyniesienia na tron Emmanuela Meserve. Nowy władca, będący marionetką w rękach kupców, wydał rozkaz likwidacji Sztabu Plagi. W brutalnej czystce większość członków zespołu Céleste Diune została zamordowana, a ich badania celowo zniszczono. Jedynym, któremu udało się ujść z życiem, był Régis Gauthier – młody, ale niezwykle utalentowany alchemik, który z częścią notatek i próbek zdołał uciec do Silmaaroonu, gdzie ukrywał się przez kolejne lata.

Badania nad lekarstwem zostały wznowione dopiero 28 lat później, po obaleniu Meserve'a przez Cyphera Clagona. Nowy król-regent, Bearton Clagon, powołał odnowiony Sztab Plagi, na czele którego stanął właśnie Régis Gauthier, jako jedyny żyjący członek pierwotnego zespołu. Mimo upływu czasu Régis zachował nie tylko ocalałe notatki, ale także głęboką determinację, by dokończyć dzieło Céleste. W ciągu trzech lat intensywnych prac, korzystając z nowocześniejszych metod i wsparcia królewskiego dworu, udało się w końcu opracować skuteczny lek. Régis nazwał go Łzami Céleste, na cześć zamordowanej przywódczyni pierwszego sztabu, której pionierskie badania stały się podstawą ostatecznego sukcesu.

Łzy Céleste okazały się niezwykle skuteczne, szczególnie gdy podano je we wczesnych stadiach choroby. Lek działał na zasadzie celowego ataku na patogen, niszcząc jego strukturę i hamując zdolność do namnażania się, jednocześnie minimalizując szkody dla organizmu pacjenta. Dzięki masowej produkcji i dystrybucji leku w ciągu kilku lat udało się całkowicie wyeliminować Plagę Galahada z terytorium Amarantu.