Mistrzostwo Hydrozofii

W Kurtlandzie, z którego pochodzę najbardziej liczą się trzy rzeczy: siła, rodzina oraz przetrwanie. Siła pozwala nam pokonywać przeciwników, najeźdźców, którzy od pokoleń próbują zatrzeć nas na proch i zagarnąć nasze ziemie. Rodzina sprawia, że jesteśmy jednością, która choć kłóci się między sobą, zawsze jednoczy się przeciwko wspólnemu wrogowi. Miłość motywuje nas i przypomina o co oraz za kogo walczymy. Przetrwanie pozwala nam przeżyć niezależnie jak wielu jest przeciwko nam. Nie ważne jak bardzo świat nas nie chce, zsyłając na nas wichry oraz śnieżyce - my staliśmy i będziemy stać na swojej ziemi. Śnieg to pierwsze, co w życiu zobaczyłam - towarzyszy mi od dnia narodzin, aż po dziś dzień.

Hydrozofia to dziedzina magii, która pozwala na przekształcanie naszego talentu magicznego we wszelakie formy wody, w różnych stanach skupienia. Magia ta łączy wszystkie ważne dla nas, Kurtlandczyków wartości:

• Z pomocą lodowych pocisków we wszelakiej formie mogę być siłą, która zniszczy wrogów;

• Z pomocą leczniczych wód mogę chronić moich przyjaciół lub zagrzać ich do walki gorącą parą;

• Z pomocą zaklęć kriostazy sprawiam, że najsłabsi mogą przetrać najcięższy okres.

Kluczem do zrozumienia sztuki Hydrozofii jest zrozumienia żywiołu wody. Ogień oraz wiatr służą głównie do niszczenia, odzwierciedlając przede wszystkim nasz gniew. Oczywiście oba te żywioły mają inne zastosowania, jednakże proszę zwrócić uwagę na fakt, iż woda jest dużo bardziej uniwersalna. Ocean może być spokojny, lecz innego dnia zastaniemy go wzburzonego. Zupełnie jak ludzie.

Hydrozofia jest jak ludzie. Czasami spokój jest najbardziej wskazany, lecz równie często wzburzenie jest tym, czego potrzebujemy, zwłaszcza, jeśli jesteśmy w stanie skierować te wzburzenie we właściwym kierunku. Sztuka Hydrozofii to przede wszystkim nauka o balansie i równowadze. Nie bez powodu to właśnie woda jest żywiołem Barahira z panteonu Świętej Trójcy.

Dostosowywanie swoich emocji oraz odpowiednie dawkowanie ich jest kluczem do zrozumienia, a jednocześnie sensem tejże dziedziny. Początkujący magowie Hydrozofii najczęściej podczas walki korzystają z poszczególnych zaklęć zależnie od stanu psychicznego oraz emocji, które nimi obecnie targają. Kiedy są gniewni atakują, a kiedy czują się zagrożeni chronią siebie oraz bliskich. Jest to sytuacja, w której emocje rządzą takim magiem. Hydrozofia potęguje ten efekt sprawiając, że mag ulega jej naturze. To człowiek powinien władać magią, a nie na odwrót.

Jednocześnie magia wody odzwierciedla często nasze pierwotne instynkty, które przez setki lat ratowały nam życie. Zatem czy dobry mag Hydrozofii daje się czasem ponieść emocjom? Jak wspomniałam w tej księdze wcześniej: najważniejszy jest balans - umiejętność harmonijnego dryfowania między stanami i hartowania charakteru. My, mistrzowie tej sztuki działamy na chłodno, odkładając emocje na bok, lecz w chwilach potrzeby dajemy im się ponieść. Tak wygląda Mistrzostwo Hydrozofii.