Reinar Stoneheart

Reinar to mężczyzna o ostrych, wyrazistych rysach i przenikliwym spojrzeniu, zdradzającym doświadczenie i czujność. Jego długie, ciemne włosy, luźno opadające na ramiona, nadają mu nieco dzikiego charakteru, a gęsta broda podkreśla surowość twarzy. Widać w nim kogoś, kto nie boi się niebezpieczeństwa, lecz podchodzi do niego z opanowaną pewnością siebie.

Nosi w długi, granatowy płaszcz ze złotymi zdobieniami, który świadczy o pewnym stopniu elegancji, lecz noszony jest ze swobodą właściwą komuś, kto więcej czasu spędza w drodze niż w salonach. Pod płaszczem ma brązową, skórzaną kamizelkę i ciemną koszulę. Spodnie dopasowane, lecz wygodne, podkreślają gotowość do dynamicznych działań, a wysokie, skórzane buty sugerują, że pokonał już wiele mil w mniej gościnnych rejonach świata.

Jego postura i lekki uśmiech ukrytym w cieniu brody, zdradza osobę, która wie więcej, niż mówi, i zawsze ma plan na kolejne posunięcie.

Reinar to człowiek sumienny i profesjonalny, z uporem dążący do wyznaczonych celów. Jego bystry umysł sprawia, że jest wyjątkowo pojętny – błyskawicznie przyswaja nowe informacje i umiejętności. Jednocześnie jednak pozostaje cyniczny, co pozwala mu trzeźwo oceniać rzeczywistość, ale utrudnia budowanie głębszych relacji. Jego główną słabością jest niecierpliwość, która nierzadko popycha go do ryzykownych działań, zanim w pełni rozważy wszystkie konsekwencje.

W czasie swojego szkolenia i podróży nabył kilka umiejętności:

Reinar potrafi sprawnie unikać ataków i poruszać się w trudnych warunkach, co jest efektem codziennych ćwiczeń i niebezpiecznych treningów.

Reinar opanował podstawy sztuki związanej z Międzyświatem, w tym umiejętność rozpoznawania i klasyfikowania demonów, poznając ich słabości oraz sposoby zwalczania.

Dzięki przeszłości i szkoleniu u łowcy demonów, Reinar świetnie odnajduje ślady i potrafi odczytywać ukryte tropy.

Podczas surowego treningu u mistrza Zarana, Reinar rozwinął umiejętności bojowe, głównie w walce bronią jednoręczna. Rapier stał się jego ulubioną bronia.

Reinar przyszedł na świat w kupieckiej rodzinie handlującej głównie vuldarskimi futrami. Jego rodzice, często przebywający w drodze między Aspin a Amarantem, postanowili zabierać go w podróże, widząc w tym szansę na jego edukację. Dzięki temu młody Reinar szybko nauczył się podstaw handlu, komunikacji i języków. Rodzinna karawana stała się jego domem, a każdy dzień dostarczał nowych przygód i odkryć.

Jednak życie na szlakach nie było pozbawione zagrożeń. Karawany często padały ofiarą bandytów, dzikich zwierząt lub innych niebezpieczeństw. Rodzice Reinara, przewidując zagrożenia, uczyli go ukrywania się i zachowania ciszy w kryzysowych sytuacjach.

Pewnej nocy, podczas przejazdu przez mroczny vuldarski las, doszło do tragedii. Karawana została zaatakowana przez przerażające istoty, których istnienia nikt z uczestników podróży nawet nie podejrzewał. Potwory te nie były zwykłymi drapieżnikami – emanowały nieznaną energią.

Reinar, zaledwie ośmioletni chłopiec, ukrył się pod wrakiem jednego z wozów, drżąc z przerażenia, gdy obserwował, jak jego rodzice oraz reszta karawany giną w brutalny sposób. Uwięziony w swoim ukryciu, słuchał dźwięków rzezi, które na zawsze wryły się w jego pamięć.

Gdy nastał świt, na pobojowisko trafił tajemniczy mężczyzna – łowca demonów. Widząc rozmiar tragedii, postanowił odnaleźć ewentualnych ocalałych. Reinar, początkowo zbyt przerażony, by wyjść z ukrycia, został odnaleziony i uratowany.

Łowca demonów, którego imienia Reinar początkowo nie znał, okazał się kimś więcej niż zwykłym wojownikiem. Podczas wspólnej podróży chłopiec poznał jego imię - Zaran. Podczas wspólnej podróży chłopiec stał się świadkiem starcia łowcy z niższym demonem. Widząc, jak zręcznie mężczyzna korzysta z broni, magicznych zwojów i swojej wiedzy, Reinar poczuł nieodpartą fascynację.

Początkowo łowca planował odstawić chłopca do najbliższej rodziny, lecz ciągłe pytania i zainteresowanie Reinara sprawiły, że ich relacja przerodziła się w tę z rodzaju mistrz-uczeń. W mężczyźnie obudziła się chęć przekazania swojego doświadczenia młodemu uczniowi.

Reinar szybko okazał się pojętnym uczniem. Pod okiem mistrza młody łowca przeszedł intensywne szkolenie, które obejmowało zarówno fizyczne, jak i intelektualne przygotowanie do walki z demonami oraz innymi istotami nadprzyrodzonymi.

Zaran kierując się swoim Legiomorskim doświadczeniem uważał, że sprawność fizyczna jest podstawą przetrwania. Reinar codziennie ćwiczył równowagę, zwinność i precyzję ruchów. Nauka odbywała się na niebezpiecznych terenach – skakali po skalistych zboczach, wspinali się na drzewa, a nawet pokonywali rwące strumienie przy użyciu liny.

Najbardziej pamiętnym ćwiczeniem było przemieszczanie się po linach rozwieszonych między drzewami w lesie. Zaran celowo ustawił je nad bagnami, gdzie każdy upadek kończył się godzinami mozolnego czyszczenia sprzętu i ubrań.

Każdy ruch ma znaczenie, Reinarze. W walce nie ma miejsca na pomyłki

powtarzał Zaran.

Dzięki treningowi Reinar zyskał umiejętność unikania ciosów oraz przemieszczania się z niezwykłą prędkością w trudnych warunkach.

Goecja, będąca interdyscyplinarną nauką zajmującą się Międzyświatem i jego bytami, była jednym z najtrudniejszych aspektów nauki Reinara. Zaran wyjaśnił, że kluczowym elementem dla łowców demonów tej dziedziny jest demonologia – badanie natury demonów, ich interakcji z innymi płaszczyznami rzeczywistości oraz metod walki z nimi. Goecja łączyła teorię z praktyką, co czyniło ją zarówno potężnym narzędziem w walce, jak i śmiertelnie niebezpiecznym dla tych, którzy nie posiadali odpowiedniego przygotowania.

Reinar rozpoczął naukę od podstaw. Zaran uczył go sposobów ochronnych, które mogły osłabić demony lub tymczasowo je uwięzić. Następnie przeszedł do bardziej zaawansowanych technik które wzmacniały skuteczność w walce z istotami z Międzyświata. Te praktyczne zastosowania wiedzy były fundamentem działań łowców demonów, ale jednocześnie wymagały od Reinara niezwykłej precyzji.

Nie każda bestia, którą spotkasz, będzie potworem w twoich oczach

mówił Zaran podczas pierwszej lekcji o demonach. Nauczył Reinara, że demony różnią się od siebie nie tylko wyglądem, ale także zachowaniem, słabościami i sposobami polowania.

Podczas treningu Zaran szczególną uwagę poświęcał demonologii, kluczowej gałęzi goecji dla łowców. Reinar nauczył się klasyfikować demony według ich rangi i zachowań – od prymitywnych demonów niższego rzędu, które często działały instynktownie, po demony wyższego rzędu, będące istotami o niemal boskich mocach.

Jednym z najważniejszych zadań było zrozumienie natury opętania i demonicznych paktów. Zaran nauczył Reinara identyfikacji subtelnych oznak demonicznej obecności w świecie materialnym, takich jak zniekształcenie energii otoczenia, nieoczekiwane zmiany atmosferyczne lub dziwne zmiany w zachowaniu ludzi i zwierząt oraz roślin.

Częścią nauki było również zgłębianie struktury Międzyświata – płaszczyzny metafizycznej, która łączyła różne aspekty rzeczywistości. Reinar dowiedział się o rozdarciach, niewidocznych miejscach, gdzie granice między światem materialnym a Międzyświatem były osłabione, oraz o wyrwach, które mogły prowadzić wprost do miejsc zamieszkałych przez demony.

Zrozumienie tych zjawisk było kluczowe dla każdego łowcy demonów, ponieważ to właśnie w takich miejscach najczęściej dochodziło do demonicznych manifestacji. Wiedza o Międzyświecie pozwalała Reinarowi nie tylko lepiej planować swoje misje, ale także unikać pułapek zastawianych przez istoty spoza jego świata.

Pod okiem Zarana Reinar stał się nie tylko zdolnym wojownikiem, ale także bystrym i świadomym zagrożeń łowcą. Jego nauka była pełna prób i błędów, lecz to właśnie te doświadczenia ukształtowały go na młodego łowcę demonów, gotowego zmierzyć się z największymi wyzwaniami.

Podczas koniunkcji mistrz Zaran i Reinar, dzięki informacjom uzyskanym od niejakiego Michaela Langstaffa, natrafili na demona, którego tropili od miesięcy. Okazało się, że istota ta opętała człowieka imieniem Ygor – fanatyka, odpowiedzialnego za stworzenie demonicznego kultu.

W obliczu tej trudnej sytuacji Zaran, kierując się sugestią swojego patrona Obscuriona, zdecydował się pomóc Reinarowi zawrzeć Pakt Wanjau. Była to tajemnicza forma porozumienia z demonem, która miała zapewnić Reinarowi wsparcie, pomimo jego braku znajomości języka demonów. Mistrz przedstawił mu potencjalnych patronów a Reinar zwrócił się ku Malverusowi - demonowi manipulacji i oszustwa. Chociaż pakt ocalił mu życie, pozostawił po sobie głębokie piętno – od tamtej chwili Reinar zaczął odczuwać subtelny, lecz niepokojący wpływ obcej siły na swoje decyzje.

Pewni swoich umiejętności i wiedzy, wyruszyli do miejsca wskazanego przez Michaela. Na miejscu szybko odkryli, że zastawiono na nich skrupulatnie przygotowaną pułapkę – kultyści, wspierani przez demoniczne moce, mieli nad nimi znaczną przewagę. Rozpętała się brutalna, wielogodzinna walka, w której starły się siła i nieokiełznana magia.

Łowcy demonów odnieśli zwycięstwo, lecz jego cena okazała się ogromna. Zarann, poświęcając swoje ostatnie tchnienie, zdołał wypędzić demona z ciała Ygora, lecz sam padł martwy na miejscu. Reinar, ciężko ranny, przetrwał jedynie dzięki swoim umiejętnościom i nowo nabytym zdolnościom wynikającym z Paktu Wanjau.

Śmierć mistrza obudziła w Reinarze demony przeszłości – utrata rodziny, masakra karawany, a teraz śmierć mentora złożyły się na łańcuch tragedii, który naznaczył jego życie. Z tych wspomnień zrodziła się nowa determinacja – żądza zemsty na demonie, który stał za tym wszystkim.

Reinar wiedział, że nie jest jeszcze gotowy, by stanąć twarzą w twarz z demonem, który zabił jego mistrza. Postanowił poświęcić się nauce i poszukiwaniu wiedzy, która da mu przewagę. Podczas swojej wędrówki postanowił odwiedzić w Międzygórzu jednego z nielicznych żyjących krewnych, Arno Stoneblade'a.

Decyzja o wyborze patrona nie była łatwa, Zaran przedstawił Reinarowi potencjalnych demonicznych patronów i przedstawił ich charakterystyczne cechy i zachowania. W obliczu tych informacji wybór nie był łatwy jednak Reinar go dokonał.

Malverus po raz pierwszy ukazał się jako elegancki, przystojny mężczyzna o nienagannych manierach i hipnotyzującym głosie. Ubrany w prostą, ale stylową czarną szatę, promieniował spokojem i pewnością siebie, które trudno byłoby zignorować. Początkowo Reinar podchodził do demona z duża rezerwą i doszukiwał się oszustwa na każdym kroku, jednak z czasem gdy demon udostępniał Reinerowi coraz to nowe umiejętności dzięki którym razem odnosili sukcesy, ten w końcu zrozumiał że razem tworzą swoistą symbiozę a to sprawiło że Reinar postanowił otworzyć się na niego, zachowując w pamięci jaką domenę reprezentuje Malverus - manipulację i oszustwo.

• Początkowo miejsce Reinara w Kręgu Powierników miał zająć Arno Jean Stoneblade, ale gracze kolektywnie uznali, że postać Arno nie pasuje do reszty graczy.