Silmaaroońska Idea
Silmaaroon powstał jako miasto, które miało być ostoją i prawdziwym sanktuarium, w którym zwykli ludzie mogli ukryć się przed wojnami oraz sytuacją polityczną w Amarancie. W czasach, kiedy Vuldar był pełen apostatów, Araulen prowadził krwawe wojny, a Państwa Gregoriańskie mordowały wszystkich innowieców, nieludzi oraz istoty obdarzone magicznie, Silmaaaroon witał z otwartymi ramionami wszystkich, którzy szukają sposobu oraz nowego, lepszego życia. Założyciel miasta, Silmaar, zbudował Łabędzią Przystań z myślą o konkretnej idei.
Podstawową wartością miasta jest wolność - liberalne prawo Silmaaroonu sprzyjało licznym badaniom oraz rozwojowi. Władze od zawsze wspierały naukowców oraz magów, jednocześnie bacząc na to czy ich postępowanie są etyczne. Nie licząc hintervoldzkich gildii magicznych, Silmaaroon jako pierwszy budował szkołę dla magów - Silmaaroońską Akademią Magiczną. Na początku Silmaaroońska Akademia Magiczna bardzo konkurowała z Gildiami Magów w Hintervoldzie, lecz Wielka Czwórka i Król Bastien de Volaille podpisali porozumienie, wedle którego Hintervold oraz Silmaaroon obrali wspólną politykę magiczną oraz rozpoczęli współpracę na tej płaszczyźnie.
Kolejną wartością prezentowaną przez miasta jest równość oraz tolerancja - miasto nie tolerowało żadnych przejawów dyskryminacji ze względu na rasę, płeć, poglądy lub religię. Wyjątkiem od tej reguły były światopoglądy, które naruszały wolność innych ugrupowań. Z tego właśnie powodu przez lata w mieście nie pozwolono na wiarę w Stwórcę Gregoriańskiego. Bardzo sporadycznie Silmaaroon zasiedlali Kalladańczycy wierzący w Kerlitha - ta religia nie była zabroniona, gdyż sama w sobie nie niosła ze sobą złych przekonań, a Silmaaroończycy wierzyli, że to Kalladańska władza nadawała jej złego wydźwięku.
Idąc dalej tematem religii - Silmaaroon był państwem świeckim - oznaczało to, że prawo nie pozwalało kapłanom zajmować urzędów oraz uczestnictwa w polityce, choć bywały ustępstwa od tej reguły, jeśli Wielka Czwórka wyraziła na to zgodę. W Silmaaroonie panowała wolność wyznaniowa, oczywiście z wykluczeniem religii, które przeczyły Silmaaroońskiej ideom.
Bardzo ważną ideą była transparentność i wspólnota - w pozostałych królestwach północy trwał feudalizm, wedle którego całe państwo służy jednej osobie w postaci Króla. W Łabędziej Przystani Wielka Czwórka z założenia miała pochodzić z ludu i jemu służyć, a całe miasto traktowane było jak wspólne dobro, z którego wszyscy mogą korzystać.
Ostatnią ideą Silmaaroonu była nieograniczona otwartość na handel - każdy, kto handlował mógł sprzedawać w mieście swoje towary, o ile nie znajdowały się na liście towarów zakazanych. Samo prawo zostało napisane w taki sposób, aby uczynić prowadzenie interesów jak najprostszym. Miasto witało z otwartymi ramionami wszystkich pracowników, rzemieślników oraz kupców.
To właśnie dzięki swoim ideom miasto zdobyło w krótkim czasie szalenie ogromną popularność, aby po kilkudziesięciu latach Łabędzia Przystań stała się największym portem w Amarancie. Stała się też bardzo ważnych punktem na Aspińskim Szlaku Handlowym.