
Przepowiednia o Dziecku Śniegu

Tytuł
"Przepowiednia o Dziecku Śniegu"

Autor

biblioteka uniwersum
Poniższy tekst stanowi część Uniwersum Angvalion, a jego autorem jest postać fikcyjna, której opinie są subiektywne.
Przepowiednia o Dziecku Śniegu

Przepowiednia o Dziecku Śniegu

Tytuł
"Przepowiednia o Dziecku Śniegu"

Autor
Z głębi pradawnych puszcz, gdzie czas swój bieg zatraca,
Gdzie drzewa pamiętają szepty dawnych lat,
Wyłoni się cień, co światło w mrok obraca,
A w Jego ślepiach płonąć będzie gniewu kwiat.
Włosy jak śnieg, a oczy jak dwa węgle żaru,
Zrodzony wśród popiołów i ech minionych chwał,
W sercu pustkowie lodu, a w dłoniach gniew czaru,
Uniesie się ponad śmierci niespokojny wał.
Nie będzie znany z twarzy, ni imienia,
Jego czyny siać będą chłód grozy i waśni,
Korona z cierni, a berło z kości kamienia,
Jego rząd rozpacz rodzi, a nadzieję gasi.
Czas się nie wstrzyma, lecz zastygnie życie,
Nie w ogniu, lecz w zimie nadejdzie konanie.
I cicho zmarznięte w bezdźwięcznym niebycie,
Czekało będzie na swe rozstanie.
Dwa światy w zdradzieckim sojuszu się skrzyżują,
Nieziszczona inwazja rzuci strachu cienie,
Blade omeny przygna, co koniec zwiastują,
Dla świata, który gryzie słabość i zwątpienie.
Kompanom przeciw sobie miecz skierować przyjdzie,
Władcę mórz w głębinach snu uchwycą szpony,
Największa wśród tajemnic na światło dnia wyjdzie,
Wielki spisek z cienia wypełznie, ujawniony.
Woda pokocha powietrze wśród drzew łez krwawych,
Wielka powódź pochłonie wież szczyty,
W Kapallun, wśród tańców zórz żarliwych,
Kometa, co ciemność sprowadzi, serc usłyszy zgrzyty.
Bogini, której miłość i pokój wspomną,
Przeciw swym wielkim obróci się ideałom.
Władcy burz, w konflikcie losy swe zewrą,
Co w koszmarnych proroctwach tragiczny ma przełom.
Tam, gdzie słońce swe oblicze skrywa,
A wiatr w smutnej symfonii pieśń upadku jęczy,
Tam Jego moc straszliwy triumf przeżywa,
A świat w Jego władzy chaos zadręczy.
Gdy krwawa łuna niebo światu wskaże,
A ziemia w strachu jęknie i zaryczy,
Wtenczas moc swą Dziecko Śniegu ukaże,
I wszystko w Jego władzy kres swój wyliczy.
Lecz to nie moc Jego własna, ale moc istnienia,
Przez artefakty, które w dłoniach Jego spoczną,
Zrodzona z chaosu, z innego świata promienia,
Świat na kolana padnie pod mocą arcygroźną.
Elementy w kontroli chwili, w sfer kręgu,
Istność i zmierzch bytów cienia,
W dniu pewnym staną w zasięgu,
I osiągnięta zostanie mocy bezdnia.
Przypis
Napisaniem tekstu przepowiedni zajęła się Ewa "TakaPewnaJedyna" Kalinowska.