Ród Broadway

Ród Broadway wywodzi się z dawnych lordów Josaborough, miasta które z czasem stało się stolicą Blackwood. Już w czasach panowania rodu Everhart Broadwayowie byli znaczącą siłą w regionie, choć formalnie podlegali hrabiom z tego rodu. Ich początki sięgają okresu przed Wojną Czarnego Lasu, kiedy to zajmowali się głównie handlem drewnem, nauką i rozwijaniem lokalnego rzemiosła.

Przez kolejne pokolenia Broadwayowie systematycznie umacniali swoją pozycję, inwestując w rozwój manufaktur i warsztatów rzemieślniczych. Ich głównym atutem stała się produkcja machin oblężniczych, która z czasem uczyniła z nich niezbędnych dostawców dla arauleńskiej armii.

W okresie rządów Everhartów ród Broadway zdołał zachować znaczną autonomię, głównie dzięki swojemu znaczeniu gospodarczemu. Josaborough, będące ich dziedzicznym miatem, rozwijało się szybciej niż inne miasta w Blackwood, co dawało im przewagę nad konkurentami.

Kluczowym momentem w historii rodu była Wojna Czarnego Lasu. Gdy ród Everhart okazał się niezdolny do obrony prowincji przed demoniczną inwazją, Broadwayowie przejęli inicjatywę. To ich wojska broniły Josaborough, a ich inżynierowie opracowali specjalne machiny do walki z ifrytami.

Po upadku Everhartów, Harold var Broadway został uznany przez króla Roberta Walecznego za nowego władcę Blackwood. Ta decyzja wynikała zarówno z militarnej skuteczności rodu, jak i z faktu, że Josaborough było jedynym większym miastem, które przetrwało wojnę w miarę nienaruszone.

W czasach powstania Drakarii, Broadwayowie jako jedni z pierwszych uznali władzę Jimmy'ego Cenwulfa. Ta kontrowersyjna decyzja wynikała z ich pragmatycznego podejścia - widząc siłę nowego władcy, postanowili współpracować, by ochronić swoje interesy.

Podczas okupacji drakarańskiej cieszyli się szczególnymi przywilejami, co później stało się źródłem oskarżeń o zdradę. Jednak w decydującym momencie III Wojny Amarantu zachowali neutralność, co pozwoliło im uniknąć konsekwencji po upadku Drakarii.

Obecnie ród Broadway, pod przywództwem hrabiego Deana var Broadway, pozostaje jednym z najpotężniejszych w Araulenie. Mimo kontrowersji związanych z ich postawą w przeszłości, ich znaczenie militarne i gospodarcze czyni z nich kluczowego gracza w Wojnie Dwóch Koron.

Od lokalnych lordów Josaborough, przez sojuszników Drakarii, po obecnych władców Blackwood - Broadwayowie zawsze potrafili znaleźć sposób, by ich ród wyszedł z każdej zawieruchy silniejszy niż przedtem.

Ród Broadway cieszy się opinią jednego z najbardziej kontrowersyjnych i nieprzewidywalnych rodów w całym Araulenie. Na dworze królewskim postrzegani są jako cyniczni oportuniści, gotowi zmienić stronę konfliktu, jeśli tylko przyniesie to korzyści ich prowincji. Wielu arystokratów pamięta ich współpracę z Drakarią, co do dziś rzuca cień na ich reputację, mimo że oficjalnie zostali zrehabilitowani po III Wojnie Amarantu.

Wśród szlachty z innych prowincji Broadwayowie uchodzą za mało urodziwych, ponurych i nadmiernie pragmatycznych. Ich niechęć do uczestniczenia w dworskich grach i turniejach, a także skupienie na inżynierii i technologii sprawiają, że postrzega się ich jako dziwaków oderwanych od tradycyjnych wartości rycerskich. Mimo to szanuje się ich za potęgę militarną i gospodarczą, którą zbudowali w Blackwood.

W samym Blackwood Broadwayowie cieszą się dużym szacunkiem, choć mieszanka podziwu i strachu. Miejscowa szlachta docenia ich za rozwój prowincji, ale jednocześnie obawia się ich bezwzględności w egzekwowaniu władzy. Wasale rodu, zwłaszcza Banmockowie, Dyere'owie i Wardowie, są im lojalni, ale głównie dlatego, że wiedzą, iż jakikolwiek sprzeciw spotkałby się z natychmiastową i brutalną reakcją.

Słoneczni Kapłani Kościoła Arauleńskiego patrzą na Broadwayów z nieufnością, pamiętając ich neutralność podczas III Wojny Amarantu i wcześniejsze związki z Drakarią. Chociaż oficjalnie nie kwestionują ich praw do władzy, w prywatnych rozmowach często nazywają ich "zdrajcami, którym się upiekło".

Mimo wszystkich kontrowersji nikt nie może zaprzeczyć, że Broadwayowie są jednym z najpotężniejszych rodów w królestwie. Ich machiny wojenne, inżynierowie i zasoby drewna czynią z nich niezbędnych sojuszników w każdym większym konflikcie. Dlatego zarówno król Edgar, jak i samozwańczy król Taron zabiegają o ich poparcie, choć żaden z nich nie ufa im do końca.

Ród Broadway rządzi się surowym Statutem Rodowym, który nakazuje męskie dziedziczenie, bezwzględne karanie nieposłuszeństwa wasali oraz pielęgnowanie urazów. Dokument ten, spisany twardym językiem, gloryfikuje pragmatyzm, neutralność i zasadę "lojalność się kupuje, nie otrzymuje". Statut, przepojony paranoją i utylitaryzmem, kształtuje mentalność każdego pokolenia Broadwayów, utrwalając ich dewizę "Nie piękno, a przewaga". Ten mroczny kodeks tłumaczy, jak ród utrzymał władzę w Blackwood, mimo powszechnej niechęci reszty Araulenu.

Rodowy miecz rodu Broadway, Rozum Sprawiedliwego, to nie tylko broń, ale także symbol władzy i dziedzictwa, przekazywany z pokolenia na pokolenie od czasów upadku Everhartów. Wykuty z magicznej rudy w hamerniach Riverdale, miecz ten zachwyca kunsztem wykonania, a runy pokrywające jego klingę nadają mu niezwykłą trwałość. Broadwayowie utrzymują, że broń ta została podarowana ich przodkom przez ród Ectów, pierwszych władców Araulenu, choć w rzeczywistości została zamówiona i sfinansowana przez nich samych w okresie ich największego rozkwitu. Rozum Sprawiedliwego używany jest wyłącznie podczas najważniejszych ceremonii, takich jak dziedziczenie tytułu czy wypowiedzenie wojny, a gdy nie jest w użyciu, spoczywa na ołtarzu rodowym w Josaborough, strzeżony przez osobistą straż hrabiego.

Ród Broadway od pokoleń znany jest z wyjątkowo charakterystycznych cech dziedzicznych, które czynią go jednym z najbardziej rozpoznawalnych rodów w całym Araulenie – niestety, niekoniecznie z powodów, które sami chcieliby wybierać. Genetyka Broadwayów to osobliwa mieszanka ponadprzeciętnej inteligencji oraz niezbywalnej brzydoty, utrwalona przez wieki małżeństw zawieranych głównie w obrębie własnych ziem lub z mniej wymagającymi rodami z sąsiednich, równie nieatrakcyjnych domen.

Członkowie rodu niemal bez wyjątku mają ciężkie, nieprzyjazne rysy twarzy – obwisłe policzki, krzywe nosy, wąskie usta, gęste brwi i głęboko osadzone oczy. Cera zwykle jest ziemista lub zaogniona, włosy cienkie, tłuste albo matowe, a mimika – sztywna i ponura. Nawet młodzi wyglądają na zmęczonych i zgaszonych, jakby rodzeni byli już z bagażem pięciu dekad rozczarowania światem. Nie ma w tej rodzinie wdzięku, lekkości ani tego, co inni nazwaliby „powabem”. Jest za to chłód, praktyczność i uporczywa obecność.

Jednocześnie Broadwayowie odznaczają się wybitnym potencjałem intelektualnym, szczególnie w dziedzinach inżynierii, matematyki, zarządzania i strategii. Wielu członków rodu wykazuje się zdolnością do wieloetapowego planowania, doskonałą pamięcią, precyzją analizy i bezwzględnym pragmatyzmem. Od dzieciństwa kształtują się w surowych zasadach, co sprawia, że już jako młodzież potrafią nadzorować manufaktury lub projektować systemy oblężnicze. Cechą wspólną niemal wszystkich członków linii rodowej jest chłodny umysł i emocjonalny dystans, niekiedy graniczący z otwartą niezdolnością do empatii.

Złośliwi mówią, że Broadwayowie rodzą się ze zmarszczkami i obliczoną strategią na trzy pokolenia naprzód – i nie są dalecy od prawdy. Ich geny nie znają ani łaski, ani estetyki. Zamiast tego dziedziczy się ciężar: ciężar myślenia, ciężar odpowiedzialności, ciężar nieustannego planowania, który odciska się zarówno na twarzy, jak i w spojrzeniu.

Mimo że ich fizjonomia sprawia, że są niemile widziani na większości arauleńskich dworów, a małżeństwa są zawierane z trudem, to żaden z wielkich rodów nie lekceważy ich obecności przy stole narad. Bo choć nikt ich nie chce w salonie, każdy chciałby ich mieć po swojej stronie na wojnie.

Ród Broadway, pomimo swojej kontrowersyjnej przeszłości, obecnie zajmuje jedną z kluczowych pozycji w polityce Araulenu. Jako władcy Blackwood, dysponują najpotężniejszymi siłami zbrojnymi w królestwie, opartymi na zaawansowanych machinach wojennych i dobrze wyszkolonych oddziałach. Ich manufaktury w Josaborough zaopatrują cały Araulen w broń i sprzęt oblężniczy, co daje im ogromne wpływy gospodarcze.

Po okresie drakarańskiej okupacji, kiedy to wspierali Jimmy'ego Cenwulfa, Broadwayowie zdołali odbudować swoją pozycję, choć wielu Arauleńczyków wciąż patrzy na nich z nieufnością. Obecnie, w czasie Wojny Dwóch Koron, obie strony konfliktu - zarówno król Edgar var Langver, jak i samozwańczy król Taron var Wyndhame - zabiegają o ich poparcie, świadomi strategicznego znaczenia Blackwood.

Dean var Broadway, choć już w podeszłym wieku, pozostaje sprawnym politykiem, wykorzystującym każdą okazję do wzmocnienia pozycji swojego rodu. Jego decyzja o zachowaniu neutralności w III Wojnie Amarantu pozwoliła Broadwayom uniknąć konsekwencji porażki Drakarii, a jednocześnie nie narazić się zwycięskiemu Araulenowi. Ta polityka balansowania między stronami konfliktu stała się znakiem rozpoznawczym rodu.

Obecnie ród Broadway znajduje się w komfortowej sytuacji - mogą wybrać moment, w którym opowiedzą się po którejś ze stron Wojny Dwóch Koron, mając pewność, że ich decyzja przesądzi o wyniku konfliktu. Ta przewaga negocjacyjna pozwala im wymuszać coraz to nowe przywileje i ustępstwa, zarówno od króla Edgara, jak i od Tarona. Ich pozycja jest tym silniejsza, że żadna ze stron nie może sobie pozwolić na otwarty konflikt z Blackwood.

Mimo swojej potęgi militarnej i gospodarczej, Broadwayowie wciąż borykają się z problemem braku akceptacji wśród innych wielkich rodów Araulenu. Ich dawna współpraca z Drakarią oraz oportunistyczne podejście do polityki sprawiają, że wielu arystokratów traktuje ich jako niepewnych sojuszników. Kościół Arauleński również patrzy na nich z rezerwą, co ogranicza ich wpływy na arenie religijnej. Niemniej, w obecnej sytuacji politycznej, ich znaczenie jest nie do przecenienia.

Ród Broadway wyróżnia się na tle innych arauleńskich rodów wieloma charakterystycznymi cechami, które ukształtowały ich tożsamość i pozycję w królestwie. Przede wszystkim są znani ze swojego wyglądu - członkowie rodu są powszechnie uważani za mało urodziwych, co stanowi źródło kompleksów i frustracji, zwłaszcza przy aranżowaniu małżeństw. Ich twarze zdobią głębokie bruzdy, a sylwetki są krępe i masywne, co dodatkowo podkreśla ich ponury wizerunek.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli rodu jest ich dewiza "Nie piękno, a przewaga", która doskonale oddaje ich filozofię życia. Broadwayowie noszą się skromnie, preferując praktyczne stroje z ciemnych tkanin, często wzmacniane metalowymi elementami.

Charakterystyczną cechą rodu jest również ich płodność - Broadwayowie słyną z licznych potomków, co stanowi zarówno ich siłę, jak i wyzwanie, gdyż znalezienie odpowiednich partnerów dla tak wielu dzieci zawsze było problematyczne. Ich domy i zamki wyróżniają się surową, funkcjonalną architekturą, pozbawioną zbędnych ozdób, za to pełną mechanicznych udogodnień i systemów obronnych.

Mentalność Broadwayów jest głęboko naznaczona historią Blackwood - są nieufni, podejrzliwi i przekonani, że świat zewnętrzny ich nie docenia. Ta paranoiczna wręcz postawa przejawia się w ich polityce wewnętrznej, gdzie nie tolerują żadnego sprzeciwu ze strony wasali. Jednocześnie są niezwykle pracowici i oddani swoim obowiązkom, co w połączeniu z ich geniuszem inżynieryjnym uczyniło z nich potęgę gospodarczą.

Ostatnim charakterystycznym elementem jest ich długie życie - obecny hrabia Dean var Broadway ma imponujące 87 lat, co jest ewenementem wśród osób pozbawionych daru magii. Ta cecha rodzinna budzi zarówno podziw, jak i podejrzenia wśród innych rodów, choć Broadwayowie nigdy nie potwierdzili stosowania jakichkolwiek nadnaturalnych metod przedłużania życia.

Ród Broadway od pokoleń zmaga się z kompleksem mniejszości, który głęboko wpłynął na ich mentalność i relacje z innymi rodami Araulenu. Pomimo swojej potęgi militarnej i gospodarczej, Broadwayowie są powszechnie postrzegani jako mało urodziwi, wręcz odpychający, co stanowi źródło ciągłych frustracji, szczególnie przy aranżowaniu małżeństw. Ich ziemie w Blackwood przez długie lata uchodziły za nieatrakcyjne dla wielkich rodów, co dodatkowo utrudniało zawieranie korzystnych sojuszy. Poza granicami prowincji są uważani za dziwaków i bezwzględnych oportunistów, a ich surowe, pragmatyczne podejście do życia tylko pogłębia tę izolację. Broadwayowie są głęboko przekonani, że są traktowani gorzej niż inni hrabiowie – to poczucie krzywdy, podsycane przez lata lekceważenia i niezrozumienia, stało się jednym z fundamentów ich tożsamości.

Ta chroniczna nieufność wobec obcych i przekonanie o niesprawiedliwym traktowaniu sprawiają, że ród zamyka się w sobie, tworząc niemal kastowy system wewnętrznych relacji. Każde odejście od tradycji rodowej czy próba zbliżenia się do innych prowincji spotyka się z ostracyzmem. Broadwayowie, świadomi swojej brzydoty i złej reputacji, kompensują to bezwzględnością w rządach i maniakalnym skupieniem na rozwoju technologicznym. Ich dzieciństwo to często lata upokorzeń na dworach innych rodów, gdzie byli wyśmiewani za wygląd i maniery, co tylko utrwalało ich poczucie wyobcowania. Dziś, nawet jako potężni władcy, w głębi duszy wciąż czują się tymi "brzydkimi dziećmi z Blackwood", którym nikt nie dał szansy na równy start.

Ród Broadway, choć funkcjonuje w ramach arauleńskiego systemu prawnego, który formalnie nie wyklucza kobiet z dziedziczenia tytułów i ziem, od pokoleń stosuje własne, niezwykle surowe zasady sukcesji. Statut Rodowy Broadwayów, spisany jeszcze za czasów Harolda var Broadway po Wojnie Czarnego Lasu, jednoznacznie stwierdza, że

dziedzictwo należy do silnej ręki i trzeźwego rozsądku, a nie do wdzięku i sentymentu

Ta lakoniczna formuła stała się podstawą wykluczenia kobiet z linii dziedziczenia, bez względu na ich kompetencje czy osiągnięcia. W praktyce oznacza to, że nawet najbardziej utalentowana córka rodu, wykazująca się geniuszem inżynieryjnym czy zdolnościami przywódczymi, nie ma prawa dziedziczyć ani tytułu hrabiowskiego, ani rodowych ziem, ani nawet mniejszych posiadłości. Statut jest interpretowany w sposób absolutny - dopóki w rodzie żyje choćby jeden męski potomek, nawet w odległej linii bocznej, to on ma pierwszeństwo w sukcesji.

Ta patriarchalna struktura jest głęboko zakorzeniona w mentalności Broadwayów i stanowi źródło ciągłych napięć w relacjach z innymi rodami Araulenu. Podczas gdy w wielu prowincjach kobiety obejmują wysokie stanowiska polityczne, dziedziczą lenna, a nawet dowodzą wojskami, Broadwayowie uparcie trzymają się swojego archaicznego systemu. Ich delegaci na dworze królewskim często wdają się w spory z przedstawicielami bardziej postępowych rodów, broniąc swojego prawa do samostanowienia w tej kwestii. Wewnątrz samego rodu zasada męskiego dziedziczenia jest akceptowana bez większego sprzeciwu, głównie dzięki surowej dyscyplinie i tradycji bezwzględnego posłuszeństwa wobec statutów rodowych. Kobiety z rodu Broadway, choć często wykształcone i kompetentne, są od najmłodszych lat przygotowywane do roli żon i matek, których głównym zadaniem jest zapewnienie ciągłości rodu poprzez rodzenie męskich potomków.

• Beorward var Broadway
• Dean var Broadway